Powerplay SCORPIO- testujemy pierwszy egzemplarz w Polsce.
Od jesieni ubiegłego roku miałem przyjemność wykonywania lotów testowych na wyczynówkach z górnej półki, takich jak Viper 20 i Speedster 24 z OZONu, GTR 20 z PARAMANII (najlepsze aktualnie na rynku skrzydło do Slalomanii), Hadron DUDEK w dwóch rozmiarach oraz MAC Jet 24.
Przed kilkoma dniami otrzymaliśmy od firmy SWING model Powerplay SCORPIO rozmiarze 22. Jest to dopieszczona przez niemieckich inżynierów nowoczesna konstrukcja dla pilotów z doświadczeniem w lataniu z PPG. Omawiany model posiada konstrukcję z usztywnieniami na krawędziach natarcia we wszystkich żebrach, dodatkowe linki sterownicze do stabilizatora ułatwiające skręcanie oraz linki służące jako trymer do zachowania stałego kierunku w przypadku efektu śmigła.
Po godzinnej grze wstępnej bez napędu i przy dosyć silnym wietrze (okolo 8 m/s) skrzydło zdecydowanie zachęciło mnie do dalszych eksperymentów. Dlatego po południu, gdy tylko zmieniła się pogoda, przystąpiłem do kolejnych lotów. Wiatr był słaby, i choć przy innych tego typu skrzydłach start w takich warunkach jest utrudniony, tak jak przewidywałem, SCORPIO wstał bez dodawania gazu.
Po czterdziestu minutach lotu moje pozytywne wrażenie nie zmieniło się. Przy wadze pilota 75 kg i napędzie SKY 100 ALU Activ 25 kg pomimo niewielkiego rozmiaru testowane skrzydło wykazało niewielkie zapotrzebowanie na moc. Wykazało za to duże przyrosty prędkości na GPS przy odpuszczonych trymerach i pełnej wciśniętej belce speed systemu. W trakcie kolejnych lotów przy silnej turbulencji nie zauważyłem tendencji do robienia klap przy pełnej prędkości. W czasie treningu z pylonami w zakręty skrzydło wchodziło płasko, bez dużej utraty wysokości.
Reasumując, pierwsze niemieckie skrzydło REFLEX polecam doświadczonym pilotom ze względu na znaczne prędkości przy dużym zakresie bezpieczeństwa. Po kilkunastu startach z nóg, wykonałem loty na trike jednoosobowym z silnikiem JPX Black Devil. Skrzydło rewelacyjnie wstaje, wymaga chwilowego zahamowania ponieważ natychmiast chce lecieć w porównaniu do pilota siedzącego na trike. Scorpio 22 obciążone dodatkowo, zdecydowanie szybsze, bardzo stabilne, wydaje się być idealnym do długich wędrówek z trike .
SCORPIO 24 - po kilku godzinach latania na tym większym rozmiarze, wyraźnie dało się zauważyć zdecydowanie mniejsze zapotrzebowanie na moc silnika, właściwie przy takich samych parametrach prędkości co model 22. Krążenie na termice to wielka przyjemność na SCORPIO, przy znacznej turbulencji, skrzydło nie należy do tzw. grupy skrzydeł straszących.
Miejsce: Pieńków, pilot: Ryszard, foto: Marian